Pitagoras już w IV w. p. n. e stwierdził, że to liczby rządzą światem. Przekonują się o tym uczestnicy zajęć dla młodzieży prowadzonych przez pracowników Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych PW. Jak mówić o matematyce prosto, a zarazem ciekawie?

Na MiNI Akademii Matematyki zajęcia prowadzą pracownicy Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych, fot. Ewelina Szczęsna
MiNI Akademia Matematyki jest pomyślana jako cykl zajęć dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Każde spotkanie składa się z dwóch części: wykładu oraz warsztatów, podczas których uczniowie mają możliwość zetknąć się bezpośrednio z problemami, zadaniami i łamigłówkami związanymi z tematyką wykładu. Zajęcia przygotowują i prowadzą pracownicy, doktoranci i studenci Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych PW.
Z matematyką pod strzechy
Akademia działa już 7 lat. Wszystko zaczęło się od wykładów wyjazdowych. Coraz więcej szkół z okolic prosiło wykładowców z MiNI o poprowadzenie zajęć dla uczniów. Okazało się, że takie zajęcia dawały ogromną frajdę także samym wykładowcom. – Wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji, kiedy dawaliśmy do rozwiązania zadanie, które od wielu lat zadajemy studentom, a jakiś gimnazjalista z małej miejscowości wstawał i przedstawiał proste rozwiązanie – wspomina dr Krzysztof Bryś, jeden z pomysłodawców MiNI Akademii Matematyki. – Wtedy, mówiąc kolokwialnie, wykładowcom opadała szczęka.
Pierwsze spotkanie w ramach MiNI Akademii Matematyki na PW odbyło się 14 marca 2010 roku. Zajęcia pomogło sfinansować Biuro Edukacji m.st. Warszawy. – Pierwsze zajęcia to nie był wcale ogromny sukces, nie przyszło wcale aż tak dużo uczniów – przyznaje dr Barbara Roszkowska-Lech, pomysłodawca cyklu. – Kiedy wychodziłam z tych pierwszych zajęć, pomyślałam, że tyle wysiłku w to włożyliśmy, a efekt nie był jakiś spektakularny. Wtedy dr Szaniawski, który prowadził te zajęcia, powiedział, że nie jest ważne ilu ich przyszło, ale to jak pracowali.
Dziś zapał uczniów, którzy przychodzą na zajęcia MiNI Akademii Matematyki, wcale nie spadł, a organizatorzy nie narzekają też na frekwencję. Zajęcia odbywają się w soboty, więc przychodzą na nie naprawdę zainteresowani matematyką uczniowie gimnazjów i liceów. Z ankiet wynika również, że nie wszyscy uczniowie, którzy biorą udział w zajęciach, myślą o studiach inżynierskich czy studiach matematycznych. Część z nich chce studiować choćby sztukę czy medycynę.

Autorzy MiNI Akademii Matematyki nie mogą narzekać na frekwencję, fot. Ewelina Szczęsna
Pęd do wiedzy
Kiedy na zajęcia do Warszawy zaczęły przyjeżdżać wycieczki ze szkół z gmin ościennych, zakres działalności MiNI Akademii Matematyki zaczął się znacznie rozszerzać. Oprócz zajęć prowadzonych na PW, Wydział zaczął współpracować z liceum z Radzymina, w którym zajęcia odbywają się od początku roku szkolnego 2016/2017. Podobnymi zajęciami dla młodzieży zaczęły interesować się inne samorządy. 4 lutego 2017 roku wykładem pt. „Kolorowanie płaszczyzny i sieci radiowe” zainaugurowano MiNI Akademię Matematyki w Pruszkowie.
Prowadzenie zajęć w tylu ośrodkach to poważne zadanie logistyczne, ale z tym nasi matematycy nie mają najmniejszych problemów. – Mamy sporo zarówno doświadczonych wykładowców, jak i młodych doktorantów, którzy bardzo lubią pracę z młodzieżą – mówi dr Barbara Roszkowska-Lech.

Zajęcia z MiNI Akademii Matematyki odbywają się nie tylko w Gmachu Matematyki na PW, ale i w ośrodkach zamiejscowych, fot. Ewelina Szczęsna
Mistrz – uczeń
Wiele uczelni prowadzi kursy przygotowawcze do matury z matematyki. Nasi matematycy podkreślają, że zajęcia z MiNI Akademii nie mają takiego charakteru. – Nasze zajęcia nie są przygotowywane tak, żeby rozwiązywać testy maturalne – zaznacza dr Roszkowska-Lech. – Rozwiązujemy zadania, ale raczej niestandardowe, takie, które pokazują coś więcej. Naszym celem jest pokazanie, że matematyka jest piękna, przydatna, że można się tutaj rozwijać.
O czym zatem są wykłady i ćwiczenia prowadzone w ramach MiNI Akademii Matematyki? Uczniowie dowiedzieli się już m.in. co łączy procent składany, pierwiastek z -1 i trygonometrię?, poznali sztuczki karciane, które bazują na zasadach matematyki oraz zastanawiali się nad paradoksami matematycznymi. W najbliższym czasie dowiedzą się, na czym liczy matematyk, gdy znudzą mu się palce, poznają wiadomości ukryte w kodzie DNA oraz odbędą zajęcia z podstaw statystyki i analizy danych.
Dla wykładowców udział w MiNI Akademii jest świetną okazją, żeby wyjść poza schematy nauczania na studiach. Tutaj muszą mówić innym językiem, a młodzi pasjonaci matematyki zadają im wiele niespotykanych dotąd pytań. – Praca z młodzieżą jest także dla nas dużym wyzwaniem – przyznaje dr Bryś. – My wciąż ćwiczymy własne umiejętności, uczymy się tego, jak lepiej nauczać, a to przekłada się później na zajęcia ze studentami.
Na zajęciach Mini Akademii nie ma narzuconych schematów myślenia i żadne z pytań nie jest zbywane. – Zależy nam na budowaniu szczególnej relacji mistrz – uczeń – podkreśla dr Krzysztof Bryś. – Tak dzieje się na studiach na naszym wydziale, ale przenosimy tę zasadę na te zajęcia. Efekty są już widoczne. Najbardziej aktywni uczestnicy zajęć MiNI Akademii są dziś naszymi studentami, którzy nawet pomagają nam przy tym cyklu.
Najbliższe zajęcia z MiNI Akademii Matematyki odbędą się 25 marca. Dr Grzegorz Sójka poprowadzi wykład pt. „Na czym liczy matematyk, gdy znudzą mu się palce?”. Zapisy są dostępne na stronie Akademii.